Instagram rządzi się swoimi prawami. Najważniejsza jest estetyka i wizualny aspekt zdjęć. Opis, oczywiście, także jest ważny (o poradach związanych z opisami na Instagrama pisaliśmy już jakiś czasu), ale bez ciekawej fotografii mało kogo zainteresuje treść pod nią.
Nie musimy być piękni jak Miss Universe, żeby zrobić sobie ładne zdjęcia - wystarczy znać swoje mocne strony i podstawowa wiedza w jakich pozach wyglądamy dobrze. Za to mocno liczy się scenografia, czyli miejsce, gdzie fotografujemy.
Instagramerki przyzwyczaiły nas do pokazywania u siebie drogich miejsc, ale hej, kogo stać na noc w 5-gwiazdkowym hotelu w Zakopanem? Dlatego my postanowiliśmy znaleźć 5 ciekawych i ogólnodostępnych okolic w Warszawie, które świetnie sprawdzają się w roli scenografii do instagramowych zdjęć.
Zobacz też: Opisy na Instagrama cz. 2 - 10 pomysłów na posty
Musicie nam wybaczyć ograniczenie się, póki co, do Warszawy, ale tutaj mieści się nasza redakcja. W przyszłości bardzo chętnie rozszerzymy naszą listę do innych miast. Oczywiście, jest też dużo więcej miejsc w Warszawie wartych uwagi, dzisiaj jednak skupmy się na tych pięciu:
Ulica Pankiewicza to mała, jednokierunkowa uliczka łącząca ul. Nowogrodzką z Al. Jerozolimskimi. Otoczona z dwóch stron starymi kamienicami i drzewami, z idealnym widokiem na Pałac Kultury i Nauki oraz małym ruchem aut.
Jedynym estetycznym minusem są zaparkowane rządu aut po obu stronach ulicy, dlatego warto tu przyjść zrobić zdjęcia w dni wolne od pracy, a najlepiej w święta narodowe. Ulica wtedy praktycznie cała pustoszeje. Polecamy wziąć też obiektyw szerokokątny albo po prostu smartfon.
fot. Aleksandra Łukasiewicz @futbola_harpagan
Plac Grzybowski mimo położenia w centralnej części stolicy, zachwyca kameralnością i otoczeniem starych kamienic oraz XIX-wiecznym Kościołem Wszystkich Świętych. Po rewitalizacji znajduje się tam też nowoczesna instalacja ławek i fontann. Niestety te ostatnie, z powodu sytuacji pandemicznej, nie działają, co mocno odbiera urok miejscu.
Mimo to plac dalej cieszy się dużym zainteresowaniem jeżeli chodzi o fotografie - my sami byliśmy świadkiem ślubnej sesji podczas naszej wyprawy.
fot. Aleksandra Łukasiewicz @futbola_harpagan
Zobacz też: Jak zwiększyć szanse na współprace z markami cz. 1 - 7 dobrych praktyk ze strony influencera
Tzw. PKiN to nie tylko klasyczny przykład socrealistycznej architektury, który po latach niebytu wraca do łask. To też świetne tło do zdjęć i nie chodzi tu o bryłę Pałacu, ale o poszczególne elementy fasady, dzięki którym można zrobić różnorodne zdjęcia.
Dodatkowy plus to położenie w samym centrum i bardzo łatwa dostępność, jednak ma to też swój minus - wybierając się tam w weekend będzie ciężko zrobić zdjęcie bez tzw. mistrzów drugiego planu.
Pałac Kultury otoczony jest też terenem parkowym oraz fontannami, jednak te, podobnie jak w przypadku Pl. Grzybowskiego, nie działają.
fot. Aleksandra Łukasiewicz @futbola_harpagan
Drugiego takiego miejsca prawdopodobnie nie znajdziecie nigdzie w stolicy. Osiedle Przyjaźń na warszawskich Jelonkach (część dzielnicy Bemowo) to zespół drewnianych, kolorowych domków z lat ‘50. Po zaledwie kilkudziesięciu minutach podróży z centrum możemy przenieść się w zupełnie innej rzeczywistości.
fot. Aleksandra Łukasiewicz @futbola_harpagan
Co ciekawe, Osiedle Przyjaźń jest mocno związane z naszą poprzednią miejscówką (czyli PKiNem) mimo położenia w zupełnie innej części miasta. Domki powstały po to, aby robotnicy pracujący przy budowie Pałacu w latach ‘50 XX wieku mieli gdzie mieszkać w warunkach bardzo zniszczonej powojennej Warszawy.
fot. Aleksandra Łukasiewicz @futbola_harpagan
Robiąc tam zdjęcia należy mieć na uwadze to, że domki są w dalszym ciągu używane, a część osiedla jest normalnie zamieszkana. I właśnie tę zamieszkałą część odradzamy na sesję - nie dość, że naruszamy spokój mieszkańców, to jest tam też dość dużo elementów, które niezbyt atrakcyjnie wyglądają na zdjęciach (jak np. talerze satelitarne czy nowoczesne tabliczki).
fot. Aleksandra Łukasiewicz @futbola_harpagan
Bez problemu za to zrobimy zdjęcia w pozostałej części (na miejscu, przy ul. Konarskiego, znajduje się mapka osiedla, więc bez problemu możemy rozpoznać które budynki są które). Będzie to idealne miejsce dla wszystkich fanów stylu rustykalnego, retro, vintage czy boho.
fot. Aleksandra Łukasiewicz @futbola_harpagan
Zobacz też: Jak wybić się w Internecie w 2020? 4 sposoby na zostanie sławnym
Zielone ogrody Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego to jedno z najciekawszych, ogólnodostępnych miejsc w Warszawie. Całość znajduje się przy ul. Dobrej na Powiślu, przed przyjściem warto sprawdzić godziny otwarcia ogrodu na stronie BUWu.
Jeżeli macie ochotę robić tam zdjęcia, polecamy przejść się tam w środku tygodnia, w weekendy bowiem miejsce cieszy się bardzo dużą popularnością i bardzo ciężko będzie zrobić ujęcia bez ludzi w tle. My wybraliśmy się w południe w dzień roboczy, a mimo to nie było to najłatwiejsze zadanie.
fot. Aleksandra Łukasiewicz @futbola_harpagan
Ogród składa się z dwóch części: górnej (która znajduje się na dachu budynku BUW) i dolnej. Znajdziemy tam naprawdę różnorodną scenerię - ciekawą roślinność, fontanny czy instalacje na dachu, z którego można podziwiać Wisłę. Właśnie za to ogrody lądują u nas na pierwszym miejscu - można spędzić tam naprawdę godziny robiąc różnorodne, ciekawe i piękne zdjęcia.
fot. Matisowy @matisowy
Kolejnym aspektem, który wpłynął na umieszczenie miejsca na pierwszym miejscu jest oświetlenie - dzięki roślinności w wielu miejsach ogrodu zrobimy przepiękna zdjęcia z intrygującym światłem.
Nie będziemy tutaj się rozwodzić nad architekturą krajobrazu, niech zdjęcia przemówią za siebie.
fot. Aleksandra Łukasiewicz @futbola_harpagan
fot. Matisowy @matisowy